(Na melodię: "Cicha noc") Niy ma larma, cicho nocka, A Maryja u żłobka, W kerym Ponboczka piastuje, Co ku nom na świat wandruje Świynty pokoj dać! Świynty pokoj dać! Niy ma larma, cicho nocka, Cicha noc została przełożona na ponad trzysta języków świata. Autorem tekstu jest Joseph Mohr , muzykę skomponował Franz Xaver Gruber . Kolęda Cicha noc po raz pierwszy zabrzmiała w roku 1818 w austriackim Oberndorf bei Salzburg podczas pasterki. Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie ›. Cicha noc, święta noc! Pokój niesie ludziom wszem. A u żłóbka Matka Święta. Czuwa sama uśmiechnięta. Nad Dzieciątka snem. Nad Dzieciątka snem. Cicha noc, święta noc! Tekst piosenki: Cicha noc, święta noc Pokój niesie, ludziom wszem A u żłóbka Matka Święta Czuwa sama uśmiechnięta Nad dzieciątka snem Nad dzieciątka snem. Cicha noc, święta noc Pastuszkowie od swych trzód Biegną wielce zadziwieni Za anielskim głosem pieni Gdzie się spełnił cud Gdzie się spełnił cud. Cicha noc, święta noc Zapomnisz kiedyś, że to ja. Halina Kunicka 49 nagrań krysiaabc123. Zgłoś naruszenie. Kolęda – Cicha noc. Nagraj swój cover lub zaśpiewaj w wersji karaoke do profesjonalnego podkładu muzycznego. Słuchaj najlepszych coverów i poznaj ciekawych ludzi. pengertian hormat kepada orang tua dan guru. W myśl warunków kapitulacyjnych żołnierze Powstania Warszawskiego mieli być traktowani jak jeńcy wojenni. Oznaczało to że po opuszczeniu Warszawy trafią do obozów podległych Naczelnemu Dowództwu Wehrmachtu, a nie do zarządzanych przez SS obozów koncentracyjnych. Madame jeniec Chociaż zagadką pozostawała kwestia respektowania przez Niemców praw uwięzionych żołnierzy, jeńcy mieli cień poczucia bezpieczeństwa. Było to szczególnie ważne dla dwóch nietypowych grup osób wziętych do niewoli: blisko tysiąca chłopców w wieku od dziesięciu do osiemnastu lat oraz niemal 3000 kobiet służących w szeregach Armii Krajowej. W tej drugiej grupie znajdowały się zarówno kobiety walczące na pierwszej linii frontu – oficerowie i szeregowcy – ale także pracownice sztabów, jednostek zaopatrzenia czy informacji prasowej. Po krótkim pobycie w obozach przejściowych w Ożarowie i Pruszkowie kobiety zostały wysłane do stalagów i oflagów na terenie Niemiec. Kwaterowano je w wydzielonych częściach obozów męskich, co wywoływało konsternację nie tylko wśród innych jeńców, ale przede wszystkim wśród załóg Wehrmachtu zarządzających obozami. W zachodniej Europie okupowanej przez Niemców wcześniej nie było jeńców wojennych – kobiet. Ranne uczestniczki Powstania Warszawskiego w Stalagu VI C Oberlangen, prawdopodobnie 1945 rok (fot. Archiwum Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach-Opolu) Kwaterowano je w wydzielonych częściach obozów męskich, co wywoływało konsternację nie tylko wśród innych jeńców, ale przede wszystkim wśród załóg Wehrmachtu zarządzających obozami. W zachodniej Europie okupowanej przez Niemców wcześniej nie było jeńców wojennych – kobiet. Pod koniec 1944 roku tułaczka kombatantek z Powstania Warszawskiego miała zakończyć się w specjalnie zorganizowanych dla nich miejscach odosobnienia: stalagu VI C Oberlangen w Dolnej Saksonii, Polskim Szpitalu Wojskowym w Zeithain w Saksonii oraz w oflagu IX C Molsdorf w Turyngii. Pomimo mroźnej zimy, alianckich bombardowań i katastroficznej dla Niemców wizji końca wojny pomiędzy obozami zaczęły krążyć bydlęce wagony wypełnione kobietami. „Święta nie mogą przejść byle jak…” 23 grudnia 1944 roku w podróż miało się udać dziewięćdziesiąt kobiet – jeńców stalagu XI B/Z Bergen-Belsen. Stalag ten zorganizowano przy obozie koncentracyjnym, wśród lasów i bagien Dolnej Saksonii, na skraju poligonu wojskowego. Codziennością uczestniczek Powstania stały się trzypiętrowe prycze, pluskwy, zmniejszające się za dnia na dzień racje żywnościowe oraz groza odgłosów płynących z sektorów obozu koncentracyjnego: najczęściej wystrzałów i ujadania psów. Krążący z rąk do rąk opłatek dotarł wreszcie do przegrody, za którą stali Niemcy. Po chwili konsternacji opłatek znalazł się po „ich” stronie. Odłamując mikroskopijne kawałeczki, jeden z żołnierzy życzył kobietom szybkiego powrotu do domu. Inny zapewnił, że w cywilu był organistą i jakby dla potwierdzenia zaintonował „Cichą noc”. Plotki o mającym nastąpić transporcie „w nieznane” krążyły od dawna. 19 grudnia wywieziono część stalagu. Na pytania: „Dokąd?” Niemcy odpowiadali kpiąco: „Na narty do Tyrolu”. Pozostałe w obozie kombatantki uważały jednak, że ich wyjazd nie nastąpi przed Nowym Rokiem. Rozpoczęły więc przygotowania do świąt. „Święta nie mogą przejść byle jak – zanotowała jedna z kobiet – to był nasz punkt honoru”. Po generalnych porządkach w barakach nadszedł czas na obmyślanie i szykowanie drobnych prezentów: maskotek, miniaturowych zabawek, własnoręcznie wydzierganych chusteczek. Choinkę miały zastąpić pojedyncze gałązki jedliny. Nic nie mogło zastąpić chóru pilnie ćwiczącego kolędy i pastorałki. Udało się nawet uzyskać zgodę na spotkanie rodzin w obozowej kaplicy w męskiej części obozu, gdzie osadzono kombatantów kampanii wrześniowej. 23 grudnia kombatantki otrzymały jednak natychmiastowy rozkaz wyjazdu. Niepewność celu podróży, dołączenie do transportu chorych oraz perspektywa Wigilii bez bliskich koleżanek znacznie pogorszyły nastroje. Przemycony opłatek Transport zmieścił się w dwóch bydlęcych wagonach. Wydzieloną część zajmowali konwojenci – żołnierze Wehrmachtu. Tylko po ich stronie grzał metalowy piecyk. Kobiety w „powstańczych” ubraniach lub odzieży zorganizowanej w obozie tuliły się do siebie. Pomiędzy dorosłymi dwójka dzieci: pięcioletnia Władzia Darmosz oraz dwutygodniowy, urodzony już w stalagu XI B/Z Andrzejek. Wigilia 1944 roku przypadła na drugi dzień podróży. Eleganckie fryzury i makijaże kontrastowały z obozowym ubraniem, co jednak nie odbierało humoru: w jednym z baraków panie zorganizowały nawet bal kostiumowy. Na udekorowanych kocami stołach pojawiły się maleńkie, misternie przygotowane kanapki z zaoszczędzonego na śniadaniu chleba, margaryny i marmolady. Za wigilijny stół posłużył płaski tobołek przystrojony zerwaną na postoju jedliną. Opłatek, jeszcze przed wyjazdem, przemycili koledzy – „wrześniowcy”. Odrętwiałe z zimna i zaduchu kobiety nie mogły wstać, kiedy składały sobie życzenia rychłego końca wojny, zwycięstwa i szybkiego spotkania z najbliższymi. Krążący z rąk do rąk opłatek dotarł wreszcie do przegrody, za którą stali Niemcy. Po chwili konsternacji opłatek znalazł się po „ich” stronie. Odłamując mikroskopijne kawałeczki, jeden z żołnierzy życzył kobietom szybkiego powrotu do domu. Inny zapewnił, że w cywilu był organistą i jakby dla potwierdzenia zaintonował „Cichą noc”. Nastrój Wigilii wyraźnie udzielił się strażnikom – pozwolili Polkom śpiewać, co chcą; po kolędach i pastorałkach, którym starali się cichutko wtórować po niemiecku, przyszedł czas na pieśni powstańcze i partyzanckie. Pierwszy dzień Bożego Narodzenia kobiety przywitały odrętwiałe z zimna i głodu. Wydany na drogę prowiant – paczki Czerwonego Krzyża – nie wystarczył na długo. Wieczorem 25 grudnia pociąg dotarł wreszcie do Molsdorfu w Turyngii. Władze obozowe odmówiły jednak przyjęcia transportu z powodu późnej nocy. Perspektywa kolejnej nocy w lodowatym wagonie nie sprzyjała świętowaniu. Nazajutrz czekała obozowa rzeczywistość i życzliwe przyjęcie przez koleżanki. O radosnym obchodzeniu drugiego dnia Bożego Narodzenia nie było jednak mowy: należało przejrzeć i wytrzepać przydziałowe koce – znaleziono w nich bowiem wszy. Kobiety – jeńcy wojenni w Stalagu VI C Oberlangen, krótko po wyzwoleniu obozu (fot. Archiwum Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach-Opolu) Misterne kanapki z marmoladą Nowy Rok 1945 w oflagu IX C w Turyngii witało blisko czterysta kobiet oficerów i czterdzieści ordynansek. Eleganckie fryzury i makijaże kontrastowały z obozowym ubraniem, co jednak nie odbierało humoru: w jednym z baraków panie zorganizowały nawet bal kostiumowy. Na udekorowanych kocami stołach pojawiły się maleńkie, misternie przygotowane kanapki z zaoszczędzonego na śniadaniu chleba, margaryny i marmolady. Tańce zastąpiły rozmowy o tych, które nie doczekały sylwestra, o tułaczce pomiędzy obozami i marzeniach na nowy rok. Nie zabrakło także życzeń od polskiej komendantki oflagu, mjr Wandy Gertz. O północy kombatantki wzniosły toast przydziałową ersatz-kawą. Zamiast wystrzałów korków od szampana – bicie łyżką o metalowy kubek. Specjalnie na tę okazję Elżbieta Ostrowska napisała wiersz: „Przez kolce drutów obozowych / do baraków / nadzieja się przeciska / By cię powitać Roku Nowy / o wyszczerbiony kubek / blaszana uderza łyżka…”. Pierwszy dzień 1945 roku kobiety rozpoczęły o zwykłej porze. Największym zmartwieniem był brak opału. Wszystkie cytaty oraz wykorzystany w tekście wiersz pochodzą z książki Elżbiety Ostrowskiej „A wolność była wśród drutów. Oflag IX C Molsdorf”, Warszawa 1991 Tekst pochodzi z numeru 9/2012 miesięcznika „ Tekst piosenki: 1. Cicha noc, święta noc Pokój niesie ludziom wszem, A u żłóbka Matka święta Czuwa sama, uśmiechnięta, Nad Dzieciątka snem, Nad Dzieciątka snem. 2. Cicha noc, święta noc... Pastuszkowie od swych trzód Biegną wielce zadziwieni, Za anielskim głosem pieni, Gdzie się spełnił cud, Gdzie się spełnił cud. 3. Cicha noc, święta noc... Narodzony Boży Syn, Pan wielkiego majestatu, Niesie dziś całemu światu Odkupienie win, Odkupienie win. Tłumaczenie: Silent night, holy night All is calm, all is bright Sleep in Virgin Mother and Child Holy infant so tender and Mild Sleep is Heavenly peace Sleep in Heavenly peace. Silent night, holy night, Shepherds of their flocks They run very surprised Behind the angelic voice of lay Where we met a miracle Where we met a miracle. Silent night, holy night, Born Son of God Mr. of Big majesty Brings the whole world today Redemption wines Redemption wines. Już w sobotę, tradycyjnie 24 grudnia Wigilia świąt Bożego Narodzenia. Wiele rodzin zasiądzie do wspólnej Wieczerzy, zaczną wspólne kolędowanie. Czas upłynie zapewne bardzo rodzinnie, ciepło i szczęśliwie. Szczególnie jeśli pod choinką znajdzie się odrobina prezentów od św. Mikołaja 🙂 Pięknych polskich kolęd nie brakuje. Wymienić można chociażby “Bóg się rodzi, moc truchleje“, “Gdy się Chrystus rodzi“, “Lulajże Jezuniu“. Wszyscy także chętnie śpiewają kolędę “Cicha noc“. Jest to jedna z najpiękniejszych kolęd. Została wykonana po raz pierwszy podczas pasterki w 1818 roku w austriackim mieście Oberndorf bei Salzburg. Autorem słów był Joseph Mohr, zaś autorem melodii Franz Xaver Gruber. Polskie słowa do kolędy ułożył Piotr Muszyński około 1930 roku. Kolędę przetłumaczono na ponad 300 różnych języków i dialektów. Wersja włoska kolędy (“Astro del ciel”) nie jest dosłownym tłumaczeniem tekstu niemieckiego. Słowa do wersji włoskiej napisał ksiądz z Bergamo, Angelo Meli i opublikował go w 1937 roku. Zapraszam Was dziś więc do wspólnego kolędowania po włosku. W pliku znajdziecie obok tekstu do uzupełnienia także krzyżówkę oraz coś do kolorowania dla oderwania się od codzienności. Astro del ciel – tekst + ćwiczenia Astro del ciel – klucz do tekstu i krzyżówki Przejdź do treści Polskie kolędy zaczyna się śpiewać od mszy pasterki, która odbywa się w nocy z 24 na 25 grudnia. Najczęściej rozpoczyna się tą mszę kolędą „Cicha noc”, która to jest najbardziej znana na całym świecie. Tę kolędę przetłumaczono na ponad trzysta języków jak i dialektów. Pierwszy raz została wykonana w 1818 roku w Austrii. W jej pięknie zakochali się wszyscy, którzy ją usłyszeli. Pierwszy przekład Cicha Noc tekst na język polski był koło 1930 roku i został wykonany przez kompozytora i dyrygenta Piotra Maszyńskiego. W oryginale kolęda Cicha Noc zawierała aż sześć zwrotek. Do najpopularniejszych polskich kolęd zaliczamy między innymi Przybieżeli do Betlejem, Dzisiaj w Betlejem czy Wśród nocnej ciszy. Cicha noc, święta noc, pokój niesie ludziom wszem a u żłobka Matka Święta czuwa sama uśmiechnięta, nad Dzieciątka snem. Cicha noc, święta noc, pastuszkowie od swych trzód biegną wielce zadziwieni, za anielskim głosem pieni, gdzie się spełnił cud. Cicha noc, święta noc, narodzony Boży Syn, Pan wielkiego majestatu, niesie dziś całemu światu odkupienie win. Cicha noc, święta noc, jakiż w tobie dzisiaj cud, w Betlejem Dziecina święta wznosi w górę swe rączęta błogosławi lud. Wykonanie (nagrania audio): Cicha noc, święta noc Kasia Kowalska – „Cicha noc” GOLEC uORKIESTRA – CICHA NOC Kasia Skrzynecka – Cicha noc Sprawdź Inne Najpopularniejsze Polskie Kolędy Cicha noc, święta (88%) 10 vote[s] Prawa autorskie © 2022 Piosenki i pieśni religijne Na Boże Narodzenie 1818 roku została po raz pierwszy zaśpiewana kolęda "Cicha noc, święta noc" w kościele św. Mikołaja w Oberndorf niedaleko Salzburga. Wiejski nauczyciel i organista Ksawery Gruber i kapłan Josej Mohr przedstawili tą nową kolędą:Ona jest obecnie uważana za najbardziej znaną kolędę na świecie. 3 wersety: Cicha noc, święta noc, Pokój niesie ludziom wszem, A u żłóbka Matka Święta Czuwa sama uśmiechnięta Nad dzieciątka snem, Nad dzieciątka snem. Cicha noc, święta noc, Pastuszkowie u swych trzód Biegną wielce zadziwieni Za anielskim głosem pieni Gdzie się spełnił cud, Gdzie się spełnił cud. Cicha noc, święta noc, Narodzony Boży Syn Pan Wielkiego majestatu Niesie dziś całemu światu Odkupienie win, Odkupienie win.

cicha noc po wlosku tekst