Miałem Cię Bolis tekst piosenki oraz tłumaczenie. Obejrzyj teledysk z Youtube i posłuchaj mp3 z YT. Sprawdź chwyty na gitarę. Dodaj Swoją wersję tekstu i chwyty gitarowe.
30 listopada 2012 roku, godz. 16:12 12,3°C Z miłości cierpieć, tak szlachetnie, jak oddać, swą duszę Bogu. strzyku Haiku 6 lutego 2013 roku, godz. 18:10 75,3°C
gdy miałem 3 lata - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk. Wyniki wyszukiwania: gdy miałem 3 lata (46879
Piosenka z płyty "EXTRA!", do której nakręcono teledysk w malowniczych krajobrazach polskich gór Wisły i Szczyrku.Ustaw utwór BOYS - MIAŁAŚ 18 LAT zamiast sy
"Lil' nigga, you ain't built like me I don't call her at all but she still like me Making a movie, they don't film like me They don't start from the bottom, tried to build like me You've gotta remember,"
pengertian hormat kepada orang tua dan guru. Tekst piosenki: Gdy miałem piętnaście lat, Mówiono mi, Znajdź sobie inne hobby, A nie tylko gry, Gdy miałem piętnaście lat. To był ogromny świat, A w nim ja - mały człowiek, Grając w kafejkach z kolegami, Chcieliśmy czegoś dowieść, W czas gdy inni pili, Niszczyli swoje płuca, My ćwiczyliśmy na duście, Jak się smoke rzuca. Gdy miałem dwadzieścia lat, Mój ojciec rzekł mi, Znajdź pracę bo gry, Wkrótce zniszczą życie Ci, Gdy miałem dwadzieścia lat. Codziennie śniła mi, Się gamingowa scena, Więc ćwiczyłem ile sił, Na przerwę czasu nie ma, Marzenia pełne chwały, Otuchy dodawały, Z każdą kolejną wygraną, Prawdziwsze się stawały. Gdy miałem dwadzieścia lat, Usłyszał mnie świat, I w mgnieniu oka, E-sport stał się sławny, Gdy miałem dwadzieścia lat. Mam w życiu jasny cel, Porażki nie uznaję, Wiem że nasza ciężka praca, Wielki efekt daje. Cały mój team jest przy mnie, Każdy każdego kryje, I zdaję sobie sprawę, Że każdy tą chwilą żyje. Gdy miałem dwadzieścia lat, Usłyszał mnie świat, E-sport łączy graczy, Wszystkich krajów, Gdy miałem dwadzieścia lat. Nadejdzie trzydzieści lat, Nie będzie blyat, Turniej z milionem graczy, To już norma, Nadejdzie trzydzieści lat, Lecz będę walczyć wciąż, Dla dzieci i rodziny, Z wiedzą że gracze nie są źli, Bo o tym świadczą czyny, Mój team na podium wchodzi, O wadze zwycięstwa wiemy, Liczę że kiedyś też mój syn, Pomacha mi ze sceny. Nadejdzie sześćdziesiąt lat, Gdy ojciec 60 miał, Rzekł podążaj za marzeniami, Z życia radość czerp, Tyle dumy na twarzy, Gdy mój puchar zobaczył, Liczę że e-sport wkrótce będzie, Własnym życiem żył. Nadejdzie sześćdziesiąt lat x2
Gdy miałem osiemnaście lat rzuciłem dom , poszedłem w świat,zostałem narkomanem którym gardzi cały wielu ludzi tam , kochałem ich jak matkę swą,lecz dane było iść przez życie, iść przez cały powróciłem do mej wsi, to ludzie powiedzieli mi,że nie ma już na świecie, tych do których serce matka na cmentarzu, mą siostrę pociął tępy nóż,a dziewczyna, którą kiedyś pokochałem, zwykłą ulicznicą stała tamten winien wino mi, ja jemu skrócę noce, dni,nie będzie on się więcej po tym świecie włóczył domu otworzyłem drzwi, to oczy przysłoniła mi,kobieta w czerni, czarownica, czarownica zła.
Tekst piosenki: Gdy miałem osiemnaście lat Myślałem, że zdobędę świat Zostanę kimś wybitnym Co zawsze szczęście ma Nie jeden już złamałem nos Na pęczki dziewczyn, byłem ktoś Na meczach i koncertach Krzyczałem oj,oj,oj Dziś laki olewają mnie Nie mam forsy, auta też Nie jestem biznesmenem Co w krawacie chodzi wciąż A sąsiad co ofermą był Nie raz ode mnie dostał w ryj Teraz dom za miastem ma A przed nim kilka fur
Toskania Outro Lyrics[Zwrotka 1]Tylko dla nas ten basen w ToskaniiWokół wrzosy, więc nie musisz się martwić o stanikGdy miałem osiemnaście lat wstąpić chciałem do armiiDwa lata później chciałem leżeć już 6 stóp pod wamiIle tych wersów wpisanych w notatkiAtak paniki w tych czasach nierzadkiTyle miesięcy, że znikałem pijany co dwa dniChciałbym się zmienić nim odezwę się po raz ostatniAle nie prędko, staram się redefiniować męskośćChcę nauczyć typów, że to super kiedy tęskniąŻe nie muszą dusić kiedy uprawiają seks z niąŻe gdy na agresję odpowiada się agresjąTo jakby gasić wodą, gdy pali się olejZamykam oczy, no bo tęsknię za starym spokojemGdy za dzieciaka radio puszczało Kai przebojeI choć wszyscy zaprzeczali, w domach słuchali Ich TrojeIch czwartej płyty kopii poszło tak z siedemset kołaTo cztery Małomiasteczkowe i dodana SomaKażdy ze szczytu kiedyś spadnie, Michała mi szkodaLecz to wszystko przez to, że o hajsie nie uczą nas w szkołachTo im nie na rękę, lepiej żebyś był potulnym konsumentemŻebyś nie był równym nigdy konkurentemŻebyś żył i zginął równym owczym pędemMi się udało, no bo miałem fartaNa koncie kafel, a tłoczenie kosztowało 2kDziś wielki raper, bo mu tata dał drugiego kaflaA ile matek nie ma nawet co wsadzić do garnkaIlu muzyków dziś jeździ taryfąIle malarek dziś siedzi w call centerIle talentów w ten sposób zabitoPrzed wami dzisiaj się kłaniam w podzięce[Bridge]Ludzie, którymi chciałem byćRzeczy, które chciałem miećMiejsca, w które chciałem iść są już nieistotne (Są już nieistotne)Gdy słyszę twój oddech (Yeah)Dragi, które miałem wziąćKłamstwa, które miałem rzecAuta, w które chciałem wsiąść są już nieistotne (Są już nieistotne)Gdy słyszę twój oddech[Zwrotka 2]Budzę się na innym kontynencieBogu dzięki, że nie muszę marzyć o weekendzieI do końca życia będę fanom wdzięcznyAle nie wychodzę już do fanów po koncerciePaparazzi mi z ukrycia robią zdjęcieAle nie rozglądam się za nimi, bo są wszędzie jak powietrzeTo bez sensu, moja morda na PudelkuChciałbym, żeby mi to wszystko było obojętnePiszą, że fejmem chciałem podbić sprzedażA fejm jest kruchy, mordo, pewniej już zarobisz w VegasLecz nie narzekamJestem jak komentarz bota, spływa mi flotaA ja nie wstaję sprzed komputeraW '14 miałem w dupie sprzedażeJedyny menago, jakiego miałem, to był Football ManagerNa takich naiwnych czyha branżaJest to smutnym tematemOrganizator zrobi milion, muzykowi da kafelPrzyjeżdża raper z US, każdy jest gościnnyNie zrobisz hajsu tutaj, to zrobi go ktoś inny na twojej sztuceJak chcesz ten hajs z tantiem, słuchaj, musisz wyszarpać, a w unikach ZAiKS dość zwinny[Zwrotka 3]Koledzy, z którymi gotowałem crack w Los SantosWtedy nie wiedziałem tego, że też wpadną w bagnoOdwiedziłem ich po latach, ciągle walą wiadroI latają z gandzią, trochę czasem kradnąMa nowe mieszkanie, bo komornik zajął tamtoDziadek miał mieszkanie, Bogu dzięki, zmarł niedawnoPożycz Fifi na ślusarza, oddam w marcu, znasz mnieJuż nie odda, dla tych wersów było zawsze wartoMiał przez chwilę dobry income, ale znasz ten outcomeObrabował go pod blokiem jakiś gamoń z klamkąSzkoda chłopa, bo był bystry, ale wpadł w to szamboW Kalifornii robiłby miliony w Palo AltoAle na Grochowie z ziomkiem tylko walą alkoPewnie by się chłopak wkurzył, że to wsadzam w outroGadam z emigracją, każdy stawia sprawę jasnoMówią, że kochają, ale wracać tam nie wartoHow to Format Lyrics:Type out all lyrics, even if it’s a chorus that’s repeated throughout the songThe Section Header button breaks up song sections. Highlight the text then click the linkUse Bold and Italics only to distinguish between different singers in the same “Verse 1: Kanye West, Jay-Z, Both”Capitalize each lineTo move an annotation to different lyrics in the song, use the [...] menu to switch to referent editing modeAboutPo podpaleniu samochodu, Filip poczuł spokój. Bit do Toskanii jest bardzo różny od poprzednich, podobnie zresztą jak cała piosenka. Jest ona swoistym podsumowaniem całej us a question about this songCreditsRecorded AtStudio NAGRYWARKA, WarsawRelease DateSeptember 4, 2020Tags
[zwrotka 1] Święty Ojcze Musimy porozmawiać Mam pewną tajemnicę, Której nie mogę dotrzymać Nie jestem chłopcem, Którym wydawało ci się, że chcesz, bym był Proszę, nie złość się Miej we mnie wiarę [refren] Mówisz, że nie powinienem tu być, ale nie potrafię zrezygnować z jego dotyku To jego kocham Jego Nawet nie próbuj wmawiać mi, że Bóg się o nas nie troszczy To jego kocham Jego [zwrotka 2] Przechadzam się ulicami Mississippi Trzymam mojego ukochanego za rękę Czuję, że patrzysz na mnie kiedy jestem z nim Co mam zrobić, żebyś zrozumiał? [refren] Mówisz, że nie powinienem tu być, ale nie potrafię zrezygnować z jego dotyku To jego kocham Jego Nawet nie próbuj wmawiać mi, że Bóg się o nas nie troszczy To jego kocham Jego [bridge] Och, kocham Nie nie Kocham Kocham Kocham go Kocham go Kocham go Kocham go [outro] Święty Ojcze Osądź moje grzechy Nie boję się ich konsekwencji Nie jestem chłopcem, Którym wydawało ci się, że chcesz, bym był Kocham go Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
gdy mialem 3 lata tekst